A no właśnie - wybiera się może ktoś? My (tj. ja i Gomora) już knujemy w sprawie wyjazdu i zakwaterowania (OK, OK - z tym kwaterunkiem to trochę późno zaskoczyliśmy, ale lepiej tak niż wcale ;-P) No, dawać mi zaraz znać kto jest z nami (reszta wiadomo - jak nie z nami, to... sami wiecie ;-))

Ja to zdecydowanie nie. CP to dla mnie droga (i wciąż drożejąca), nadęta impreza na której co roku gra prawie to samo. Cruxshadows? XIII Stoleti? Garden of Delight? Closterkeller? Znoooowu?

W tym roku gwiazdą festiwalu ma być Daine Lakaien, a mówili, że po poprzednim roku - chyba najlepszy imho muzycznie rok na CP - będzie tylko lepiej.

Trochę flaki z olejem przetrawione 14x w tym roku IMHO, a po to żeby popatrzyć na kolorowych gotów - co w zasadzie byłoby chyba najbardziej zasadnym powodem pojechania w tym roku - szkoda mi 160PLNa.

A sensowny nocleg to pewnie jest porezerwowany od stycznia. Miałam ogromny problem z noclegiem parę lat temu a szukałam już w okolicach kwietnia. W końcu zdecydowaliśmy, że bardziej nam się kalkuluje pojechać tylko na jeden dzień i wrócić samochodem do Wro nad ranem, niż nocować w Gdziekolwieku.

Miłej zabawy życzę, róbcie zdjęcia - zaoszczędzę 160PLNa a i tak zobaczę to co warte zobaczenia.

Hej! Ja planuję jechać. Namawiałam już Selket. Może się skusi
Wybierają sie jeszcze 3 osoby z Cytadeli (z tego co wiem). Noclegi w szkole (tuż obok zamku) zostały zarezerwowane już do lutego. Jak dzwoniłam (2 tygodnie temu), to były już tylko miejsca w internacie w miasteczu- 20 zł za noc, a w szkole to tylko na sali gimnastycznej na własnych karimatach (17 zł). Jak szukacie noclegu to zadzwońcie na nr 608 346 148. Może będą jeszcze jakieś wolne miejsca. Zawsze zostaje jeszcze pole namiotowe

Na ile jedziecie i kiedy? Przy okazji można zaliczyć sporo ciekawych miejsc. Noclegi w lesie proponuję.

Z Selket rozmawiałem i raczej nie zanosi się na to, żeby mieli z Lashlem pojechać
:-( ale kamień z serce, że jednak jakiś odzew. Z noclegami poważnie jest problem (a pod podany numer już dzwoniłem). Liczę wciąż jeszcze na jedna opcję noclegów, ale na pewno nie będzie to pole namiotowe - poprzednimi razy zainstalowaliśmy się pod namiotami i chyba więcej nie mam już ochoty :-D Cóż, starzeję się i tyle...

No nie ukrywam, supertanio to nie jest.
Karnet na calą imprezę 160zł, nocleg pod dachem ok. 50-70zl/os/noc, autobus Lublin-Wroclaw ok. 55zl, o ile dobrze pamiętam.

Ale co za radość z kasy, którą się zaszywa w skarpecie? :-)
Inaczej wydalabym na osiemset sześćdziesiątą piątą próbkę kosmetyków z Avonu :-) i jakieś inne tego typu pierduły, jedzenie naprzykład :-D

Ja tam nie miałabym większych oporów przed namiotem, ale cóż... :-p

A ja miałabym opory przed namiotem na CP. Te wszystkie suknie, gorsety, makijaże. Strasznie niewygodne w małym namiociku. Co innego Woodstock. Tam namiotowa wegetacja ma swój specyficzny urok

taaa...woodstock wita 1-3 sierpien...taki offtop...ktoś się wybiera?

No ja planuje równiez Woodstock. Nie wiem jednak co w końcu wyjdzie z moich planów. Ale pomarzyć zawsze warto. To pierwszy krok do realizacji planu

Ja już się po Woodsockach najeździłam. Dość na razie, jestem stara.